Gdy w cyrku na świat przychodzi mały słonik, zaraz po urodzeniu wiąże mu się na szyi pętlę. Jej drugi koniec przywiązuje się do palika. Małemu słonikowi nie podoba się to skrępowanie. Z całych sił stara się uwolnić. Szarpie się. Te próby przynoszą mu ból. Na skórze jego szyi pojawia się krwawa pręga. To go boli. Ale mimo wszystko – nie poddaje się. Szuka sposobu, aby się wydostać z więzów. Niestety bezskutecznie. Słonik rośnie. Staje się dorosłym słoniem. Kołek wobec jego masy jest tak mały, że mógłby go wyrwać jednym pociągnięciem. Jednak kiedy był mały nauczył się, że się nie da. Więc teraz gdy z łatwością poradziłby sobie ze swoim uwikłaniem, nawet nie próbuje. Bo przecież się nie da.
A Ty? Kiedy ostatni raz robiłaś, robiłeś przegląd swoich palików?
Może teraz, gdy przyroda budzi się do życia zechcesz zrobić remanent tego, co Cię ogranicza? Co jakiś czas warto przyjrzeć się naszym zwyczajom, relacjom, myślom i wyzwolić się z tych, które nas wikłają. Czasem, nieświadomie, zastawiamy na siebie wiele pułapek.
Oto 7 obszarów, które warto poddać wiosennemu wietrzeniu.
- Ograniczające przekonania. Jako dzieci, nastolatkowie a nawet jako dorośli spotykamy się z różnymi ograniczeniami, które mniej lub bardziej dosadne wbija nam się do głowy. „To nie dla ciebie…”, „W Twoim wieku…”, „Nie dasz rady…”, „Jesteś za młoda, za stary…”, „To nie jest dobry moment…” Wynotuj jakie słowne smycze trzymają Cię w nabraniu pełnej prędkości w życiu.
- Relacje z innymi ludźmi. Przyjaciele, rodzina, znajomi… Jak masz z nimi poukładane relacje? Które z nich dodają Ci energii? Które wysysają ją niczym wampir krew? Które z nich trwają z przyzwyczajenia, z powinności. Dla których ludzi masz za mało czasu, uważności, cierpliwości? Czy umiesz rozpromienić się, gdy Twoje dziecko, rodzic, partner wchodzi do pokoju?
- Codzienne rytuały. „Nie mam czasu…” „Nie mam wyjścia…”, „Jutro…” – do jakich wymówek jesteś przywiązana/przywiązany, żeby nie zadbać o siebie. Czego potrzebuje Twoje ciało, umysł, emocje, dusza (jeśli w jej istnienie wierzysz)?
- Cele. Te wyznaczone dawno temu. Te, które straciły na aktualności. „Ach, nie mam siły i czasu nad tym wszystkim się zastanawiać, jakoś to będzie…”, „Gdybym urodził/urodziła się jeszcze raz to…” Raczej nie będziesz mieć drugiej szansy. (Piszę „raczej” z przekonaniem, że na pewno). Odpowiedz sobie na pytania: co dziś jest dla Ciebie ważne? Dokąd zmierzasz swoją ścieżką życia? Jak chcesz, by o Tobie mówiono, gdy Cię już nie będzie? Co chcesz po sobie zostawić światu? Jak chcesz wykorzystać resztę swoich dni?
- Twoje zdrowie. Nowotwory, choroby cywilizacyjne, naturalne zmiany zdrowotne związane ze starzeniem się. Myślisz: „To mnie nie dotyczy”, „Wszyscy, tylko nie ja”, „Na coś trzeba umrzeć…” Kiedy ostatnio robiłaś badania, od których zależy Twoje życie (cytologia, mammografia, usg gruczołu krokowego, inne badania diagnostycznie, których wyniki pozwolą ocenić stan Twojego organizmu.
- Uzależnienia. Zachowania, które przynoszą emocjonalną ulgę. Pomagają przetrwać stres. Są niezbędne do uzyskania stanu relaksu albo równowagi. I mają efekty uboczne. Alkohol, seriale, nowe, intensywne związku, papierosy, niepohamowana potrzeba jedzenia, słodkie przekąski, nadmierny wysiłek fizyczny… Czy coś odbiera Ci wolność? Sprawdź, czy nie wikłasz się w coś, co tłumaczysz: „To tylko…. (jedne kieliszek wina, jeszcze jeden odcinek serialu, ostatni raz…).
- Przestrzeń. Szafa, półki w garażu, schowek. Przez lata nazbierało się mnóstwo rzeczy. Z wielu już nie korzystasz. Bezużyteczne „przydasie”. Ciuchy, do których od wielu lat nie możesz schudnąć albo przytyć i te na wyjątkowe okazje, które Ci się nie przydarzają. Graty wrzucane na dno szafy z myślą: „Kiedyś się tym zajmę…”
- Co jeszcze odkładasz na „kiedyś…” Daj sobie szansę na powiew wiosny w życiu. Wyjdź z pętli uwikłań, w której tkwisz. Zrób to dziś. Możesz. Jeśli chcesz…