Współczesny człowiek w ciągu jednego dnia bombardowany jest taką ilością informacji, jaką jego średniowieczny przodek w czasie całego swojego życia. Jak donoszą profesorowie Roger E. Bohn i James E. Short z University of California w San Diego, nasze mózgi przetwarzają codziennie 34 zetabajty danych. Taka dawka przeciążyłaby niejeden komputer. To robi wrażenie!
I tylko jedna uwaga – to są dane z 2008 roku! Jak jest dziś? Ilość docierających do nas informacji rośnie wykładniczo. Dziesiątki bilionów słów, obrazów, dźwięków każdego dnia.
Na portalu, gdzie szukasz rzeczowych informacji krzyczą do Ciebie banery o newsach, wietrzeniu magazynów i kredytach, na wypadek gdyby akurat nie było Cię stać na zakupy. W zasadzie możesz mieć wszystko. Ale czy chcesz? Czy tego potrzebujesz? Jak w tym gąszczu odnaleźć siebie i podjąć dobrą decyzję?
Odpowiedzią jest dystans. Tylko on nas może uratować. Dystans wobec informacji, trendów. Dystans do ludzi i do siebie.
Może zainteresuje Cię: Uratuje nas śmiech
Zróbmy wspólnie siedem kroków w tył, aby spojrzeć na świat z innej, szerszej perspektywy.
Krok 1: Dystans do informacji. Trzymaj się z daleka od serwisów informacyjnych w internecie i telewizji. Jak to zrobić? Ogranicz pozyskiwanie informacji do jednego razu na dzień.
Krok 2: Dystans do promocji i wyprzedaży. Zanim skorzystasz z okazji, odpowiedz sobie na pytanie: Czy naprawdę tego POTRZEBUJĘ? Do czego?
Krok 3: Dystans do świata pokazywanego w mediach społecznościowych. Nie bierz na poważnie kolorowego życia ludzi, którzy uśmiechają się do Ciebie z Instagrama. Ogranicz przeglądanie portali do 10 minut dziennie. Obserwuj tylko te profile, z których możesz dla siebie wziąć coś wartościowego. Sprawdź, czego będzie Ci brakować w życiu, jeśli odizolujesz się od social mediów na tydzień.
Krok 4: Dystans do ludzi. Zrób remanent w relacjach. Przejrzyj swoje kontakty i sprawdź, z kim było Ci po drodze w ciągu ostatnich 12 miesięcy – kto zadzwonił, napisał i z ciekawością zapytał: „Co u Ciebie?”. Co ten bilans mówi o Waszych relacjach? Za kim tęsknisz? I co możesz z tym zrobić?
Krok 5: Dystans do siebie. Weź kartkę i coś do pisania. Wypisz swoje potknięcia i gafy z przeszłości. Czy umiesz się z nich zaśmiać?
Spisz to, za co siebie nie lubisz. Czy mimo to potrafisz stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie prosto w oczy: „Fajny z Ciebie człowiek!”.
Krok 6: Dystans do przeszłości. Jeśli są za Tobą trudne doświadczenia, zranienia, a nawet traumy – czy potrafisz wziąć z nich to, co najlepsze? Odbierz swoją lekcję, za którą już słono zapłaciłaś/zapłaciłeś? I odwróć się ku przyszłości.
Krok 7: Jaki jest Twój stosunek do trendów i mainstreamu? Płyniesz z głównym nurtem czy ryzykujesz podróż pod prąd? A może szukasz swojej własnej rzeki? Jakie masz korzyści z podążania za modą? Co tracisz?
Krok 8: Dystans do… czego w Twoim życiu jest za dużo? Jakimi drobiazgami siebie zasypujesz? Co możesz odpuścić?