Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej, wzrasta społeczne zapotrzebowanie na proste narzędzia, pomagające ludziom przechodzić na zieloną stronę mocy. Choć większość tych narzędzi jest anglojęzyczna, zaczynają też pojawiać się ciekawe ekoapki w języku polskim.
W ubiegłym tygodniu mieliśmy szansę sprawdzić, jaki ślad węglowy wytwarzamy: Zmierz swój ślad! – aplikacje dla klimatu
Dziś kontynuujemy omawianie aplikacji, dzięki którym można żyć bardziej ekologicznie.
Jedzenie, kosmetyki, zakupy
Wytwarzając właściwe nawyki w tych obszarach codziennego życia, istotnie przyczyniamy się do redukcji naszego wkładu w negatywne skutki środowiskowe. Oto kilka programów, które mogą nas w tych zmianach wspierać.
Za dobre, by wyrzucić, za dużo, by skonsumować zanim się zepsuje – ten problem pojawia się dziś w wielu gospodarstwach domowych, przede wszystkim jednak obecny jest w barach czy restauracjach. Co zrobić z nadmiarem wyprodukowanego jedzenia, które następnego dnia nie będzie się nadawało do spożycia, nie będzie go można zaoferować klientom? Dotychczas opcja była jedna: kosz! Ale w obliczu kryzysu klimatycznego szuka się rozwiązań zapobiegających marnowaniu żywności.
Jednym z nich jest aplikacja Too Good To Go, łącząca restauratorów z klientami, gotowymi kupić potrawy „last minute”. Restauracje wrzucają na TGTG informacje, ile posiłków pozostało im na koniec dnia, a użytkownicy mogą odkupić je po bardzo korzystnej cenie.
Na razie aplikacja najlepiej działa na terenie Warszawy, choć jest szansa, że po covidowym zamieszaniu w branży gastronomicznej zaczną ją wykorzystywać także lokale w innych miastach.
W całej Europie serwis TGTG łączy już 22 miliony osób, „ratując” od kosza ponad 100 tysięcy posiłków dziennie!
W podobny sposób działa Foodsi. Z tą aplikacją również warto się zapoznać, ponieważ bardzo szybko zyskuje popularność, a co za tym idzie – do programu dołącza spora liczba restauracji.
Ciekawą aplikacją dla osób, które pragną świadomie odżywiać się i dokonywać świadomych wyborów zakupowych jest apka Zdrowe Zakupy. Pozwala ona zeskanować kod danego produktu i sprawdzić, z czym naprawdę mamy do czynienia (np. zawiera informacje o szkodliwych dla naszego zdrowia składnikach w danym wyrobie). Ale to nie wszystko. Zdrowe Zakupy bowiem podają nam również alternatywy dla danego produktu. Niestety, w wersji darmowej liczba skanów jest ograniczona. Niemniej wersja premium bez limitu skanów nie jest zabójczo droga, ponieważ kosztuje 6,99 zł.
Aplikacja Happy Rabbit, stworzona przez Dobromiłę Kruszyńską, pomaga z kolei w świadomych zakupach kosmetycznych, np. ułatwia znalezienie takich kosmetyków, które mają np. wegański skład.

Osobom, które chciałyby żyć bardziej eko w obszarzezakupu odzieżyz pomocą przychodzi Vinted. Aplikacja pozwala niepotrzebnym ciuchom rozpocząć drugie życie u innego właściciela. Ubrania za małe, za duże, które już nam się znudziły, można łatwo wystawić na Vinted. Zyskujemy dodatkowe pieniądze i przestrzeń w szafie, a ciuchy nie lądują na śmietnisku.
Może zainteresuje Cię: Rajstopy z przędzy pochodzącej w 100 proc. z recyklingu
Wymieniać można się zresztą wieloma rzeczami. I tak np. PlantSwapp – zachęca do… sąsiedzkiej wymiany roślin. Apka działa podobnie jak Vinted, tylko zamiast ciuchów pozbywamy się nadmiaru roślin z naszych domów. Dzięki aplikacji możemy sprzedać, wymienić lub oddać roślinki, dla których nie ma już miejsca lub z którymi nie mamy „chemii”. Program umożliwia też zapoznanie się z innymi roślinnymi pasjonatami w najbliższej okolicy.