Za nami 13. edycja odbywającego się w Toruniu, międzynarodowego festiwalu sztuki na billboardach. Temat przewodni tegorocznego Art Moves Festival brzmiał: „Epidemie – globalna katastrofa, kara czy szansa, by na nowo odkryć siebie i świat?”.
Idea festiwalu
Pomysłodawcami i realizatorami Art Moves Festival są toruńskie organizacje: Galeria Rusz i Fundacja Rusz. Cel, jaki im przyświeca, to prezentowanie szerokiej publiczności sztuki dotykającej problemów istotnych dla współczesnego człowieka (i świata).
Festiwal wykorzystuje… billboardy, citylighty i ekrany LED. Choć wielu kojarzy je zapewne z nośnikami reklam, miejskimi „rozpraszaczami” kuszącymi ofertami i migającymi promocjami, podczas toruńskiego wydarzenia pełnią one zgoła inną rolę. Stają się matrycami Sztuki.
To właśnie na billboardach rozstawionych zazwyczaj w okolicach Starego Miasta i parku miejskiego, przystankowych citylightach i zawieszonych przy ulicach ekranach LED pojawiają się dzieła, wykonane przez artystów z całego świata: pełne metafor, zagadek, gier słownych. Skłaniają do refleksji, zadumy, budzą śmiech, czasami przerażenie.
Art Moves Festival ma formę otwartą. Wychodzi ze sztuką na ulicę, wkrada się w miejską przestrzeń, może nawet trochę się narzuca: mieszkańcom, studentom, tłumnie odwiedzającym Toruń turystom. To sztuka dostępna dla każdego (i niedająca się nie zauważyć!). Pozwala na indywidualne interpretacje i zbiorowe dyskusje podczas spaceru, oczekiwania na przyjazd autobusu, stania w korku.
Poprzednie edycje
Organizatorzy proponują artystom temat przewodni prac. W 2019 roku kontemplowaliśmy billboardy, poszukując odpowiedzi na pytanie: „Nadciągająca katastrofa czy szansa, by uratować siebie i świat?”. W 2018 roku zastanawialiśmy się nad tym, „Kto rządzi naszym życiem: my sami, inni ludzie czy algorytmy?”. Rok wcześniej z plakatów krzyczało pytanie: „Zaangażowanie i odpowiedzialność. Czy każdy z nas może współtworzyć lepszy świat?”.W 2016 roku było filozoficznie:„Pod presją. Jak być sobą we współczesnym, opresyjnym świecie?”…
I tak od 2008 roku Art Moves Festival zawłaszcza na kilka tygodni przestrzeń jesiennego Torunia, by poruszać umysły i serca przechodniów. Za każdym razem prezentowane są prace artystów z całego świata, a więc z różnych kręgów kulturowych, co niewątpliwie wpływa na różnorodność spojrzeń na poruszaną kwestię. Spacer pomiędzy dziełami jest więc jak podróż po świecie w poszukiwaniu odpowiedzi na kluczowe dla danej edycji pytanie. Otwiera wyobraźnię, prowokuje do zmian i uświadamia, jak wiele zależy od każdego z nas.
Art Moves Festival 2020
Skoro zajmujemy się aktualnościami, organizatorzy nie byliby sobą, gdyby edycja 2020 nie nawiązywała tematycznie do epidemii. Koronawirus, pandemia, kwarantanna – to słowa, które towarzyszą nam każdego dnia, gdy z mediów docierają kolejne niepokojące informacje o sytuacji w kraju i na świecie. Aż na usta ciśnie się pytania: „Nawet na festiwalu o tym?”. Właśnie tak. Jednak w wydaniu Art Moves problem wcale nie nudzi, ponieważ otwiera przestrzeń do własnej interpretacji.
Tegoroczne prace, podobnie jak te z poprzednich edycji, cechuje wieloznaczność. Skłaniają do zastanowienia się nad tym, czego sytuacja epidemii może nas pozbawić, a czego nauczyć? Co uświadomić?
Więcej o Festiwalu na artmovesfestival.org