Profilerka behawioralna, Natalia Hofman, na łamach „Wysokich Obcasów” zdradza, jak rozpoznać kłamstwo. Ekspertka doradza policji w kwestii potencjalnych możliwości psychologicznych podejrzanych, bada także psychografikę czyli to, co zdradza o nas charakter pisma. Natalia Hofman pracuje również z politykami. Jest specem od wykrywania nieprawd i półprawd. „Uśmiech szczery i prawdziwy to taki, w którym śmieją się również oczy. Uruchamia on bowiem zarówno mięśnie jarzmowe odpowiedzialne za podnoszenie kącików ust, jak i mięśnie okrężne oka, które podnoszą policzki i tworzą zmarszczki pod oczami i kurze łapki” – mówi, podpowiadając, jak można „kłamać” za pomocą uśmiechu. Ktoś, kto nie jest szczery, uruchamia tylko mięśnie wokół ust.
Ponoć przeciętny człowiek, który potrafi odczytywać mikroekspresje twarzy, rozpoznaje kłamstwo w 50 proc. przypadków. Skuteczność tajnych agentów wynosi nawet 70 proc., a dodatkowa analiza np. tonu głosu zwiększa szansę na rozpoznanie kłamstwa do 80 proc. Dużo mówi też pismo – nie jego styl, ale ekspresja. Jeśli chcemy zataić ważną informację, najczęściej wyraźnie piszemy tylko pierwsze słowa tekstu, lub pierwsze litery, a dalsze cześć jest mniej wyraźna, bazgrolimy, kreślimy, przejęzyczamy się. Każdego dnia jesteśmy okłamywani lub okłamujemy nawet do 200 razy.