pozytywne myślenie

A jeśli się nie uda?

35 udostępnień
35
0
0

Uczę zdrowego, pozytywnego myślenia. Pokazuję, jak tworzyć wspierające myśli i zmieniać ograniczające, blokujące przekonania. Czy to oznacza, że mamy myśleć tylko pozytywnie? Nie tworzyć i nie analizować scenariuszy, które zakładają, że coś może się nie udać?

Myśli kreują rzeczywistość. Przyciągasz to, o czym myślisz i tego masz więcej. Myślami tworzysz swój świat.

Tak, to wszystko prawda.

Czy to oznacza, że mamy za wszelką cenę unikać negatywnych myśli? Że mogą nam zaszkodzić i ściągnąć na nas więcej nieszczęść?

Moda na pozytywne myślenie

Coraz więcej osób dowiaduje się o zaletach pozytywnego myślenia. Podnosimy swoją świadomość. I bardzo dobrze, bo nasz mózg jest zaprogramowany na wychwytywanie negatywnych informacji. Po prostu łatwiej i szybciej je dostrzega. 

Na dodatek negatywne myśli nigdy nie chodzą w pojedynkę. Przychodzą do nas w grupach, jedna pociąga za sobą kolejną, a ta następną. Dlatego łatwo wpadamy w spiralę negatywnych myśli.

Pozytywne myślenie jest zatem sposobem na przeciwdziałanie temu mechanizmowi. Ale jak to z modami bywa – nie warto podążać za nimi ślepo, bezrefleksyjnie. Grozi to zupełnie odwrotnym efektem.

Łatwo się „nakręcić” na pozytywne myślenie. Napompować. Urosnąć. Kusi nas obietnica szybkich efektów i łatwych sukcesów. Płyniemy wtedy na fali. Niesie nas energia mocnego postanowienia i wizji wspaniałości. Ale uwaga! Jeśli obok tej wizji nie idą realne zmiany, kroki, przypomina to dużą bańkę mydlaną. W każdej chwili może ona pęknąć, wrzucając nas boleśnie w ramiona frustracji.

Może zainteresuje Cię: Mechanizm projekcji – jak psychika wpływa na postrzeganie rzeczywistości

Jak myśleć, żeby myśleć dobrze?

Pozytywne myślenie ma ogromną moc. Bezsprzecznie. Wpływa na nasze samopoczucie, pozwala żyć szczęśliwie. Miłość, nadzieja, dobro, spełnienie, radość, optymizm – już na samą myśl o tych słowach czujemy się lepiej. Dlatego tak ważne jest, aby kreować tych doświadczeń więcej.

Ale nie oznacza to, że mamy lekceważyć trudne myśli i emocje. Jeżeli w życiu towarzyszy nam lęk, martwimy się na przykład o sytuację w pracy czy zdrowotną, to powiedzenie: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze”, może nie pomóc, a może nawet rozdrażnić.

Takie sytuacje wymagają zaopiekowania się negatywnymi myślami. Miejmy świadomość, że one pojawiają się z konkretnego powodu. Nasz mózg chce dla nas dobrze. Chce, żebyśmy przetrwali. Chce ochronić życie. Negatywne myśli czy czarne scenariusze możemy traktować jako lampki ostrzegawcze po to, żeby się nimi zająć.

może Ci się spodobać

Jak być dla siebie wsparciem?

Jak reagują najbliżsi, gdy mówisz, że życie przestało Cię cieszyć? Pewnie nie rozumieją, o co chodzi. „Przecież masz…

Pięć języków miłości. Którym mówisz?

Gary Chapman, amerykański psychoterapeuta, stworzył koncepcję „pięciu języków miłości” jako sposobu na uniknięcie lub przezwyciężenie kryzysów w związkach.…
dostrzeganie

7 zasad obserwacji bez oceniania

Gdy dostrzegamy samych siebie, innych ludzi lub ich zachowania, powstrzymując się przy tym od ocen, odnotowujemy pewne fakty,…