Uczę zdrowego, pozytywnego myślenia. Pokazuję, jak tworzyć wspierające myśli i zmieniać ograniczające, blokujące przekonania. Czy to oznacza, że mamy myśleć tylko pozytywnie? Nie tworzyć i nie analizować scenariuszy, które zakładają, że coś może się nie udać?
Myśli kreują rzeczywistość. Przyciągasz to, o czym myślisz i tego masz więcej. Myślami tworzysz swój świat.
Tak, to wszystko prawda.
Czy to oznacza, że mamy za wszelką cenę unikać negatywnych myśli? Że mogą nam zaszkodzić i ściągnąć na nas więcej nieszczęść?
Moda na pozytywne myślenie
Coraz więcej osób dowiaduje się o zaletach pozytywnego myślenia. Podnosimy swoją świadomość. I bardzo dobrze, bo nasz mózg jest zaprogramowany na wychwytywanie negatywnych informacji. Po prostu łatwiej i szybciej je dostrzega.
Na dodatek negatywne myśli nigdy nie chodzą w pojedynkę. Przychodzą do nas w grupach, jedna pociąga za sobą kolejną, a ta następną. Dlatego łatwo wpadamy w spiralę negatywnych myśli.
Pozytywne myślenie jest zatem sposobem na przeciwdziałanie temu mechanizmowi. Ale jak to z modami bywa – nie warto podążać za nimi ślepo, bezrefleksyjnie. Grozi to zupełnie odwrotnym efektem.
Łatwo się „nakręcić” na pozytywne myślenie. Napompować. Urosnąć. Kusi nas obietnica szybkich efektów i łatwych sukcesów. Płyniemy wtedy na fali. Niesie nas energia mocnego postanowienia i wizji wspaniałości. Ale uwaga! Jeśli obok tej wizji nie idą realne zmiany, kroki, przypomina to dużą bańkę mydlaną. W każdej chwili może ona pęknąć, wrzucając nas boleśnie w ramiona frustracji.
Może zainteresuje Cię: Mechanizm projekcji – jak psychika wpływa na postrzeganie rzeczywistości
Jak myśleć, żeby myśleć dobrze?
Pozytywne myślenie ma ogromną moc. Bezsprzecznie. Wpływa na nasze samopoczucie, pozwala żyć szczęśliwie. Miłość, nadzieja, dobro, spełnienie, radość, optymizm – już na samą myśl o tych słowach czujemy się lepiej. Dlatego tak ważne jest, aby kreować tych doświadczeń więcej.
Ale nie oznacza to, że mamy lekceważyć trudne myśli i emocje. Jeżeli w życiu towarzyszy nam lęk, martwimy się na przykład o sytuację w pracy czy zdrowotną, to powiedzenie: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze”, może nie pomóc, a może nawet rozdrażnić.
Takie sytuacje wymagają zaopiekowania się negatywnymi myślami. Miejmy świadomość, że one pojawiają się z konkretnego powodu. Nasz mózg chce dla nas dobrze. Chce, żebyśmy przetrwali. Chce ochronić życie. Negatywne myśli czy czarne scenariusze możemy traktować jako lampki ostrzegawcze po to, żeby się nimi zająć.